Od połowy września licealiści z wiślańskiego ogólniaka oraz ich nauczyciele zaangażowali się w akcję zbierania nakrętek dla Marysi Heller, małej mieszkanki Wiślicy. Akcja trwała niespełna miesiąc, ponieważ do szkoły chodziliśmy tylko do 16 października. To nie przeszkodziło jednak w osiągnięciu sukcesu.

Brawo dla wszystkich, którzy nie byli obojętni i pamiętali w szkole o wrzuceniu nakrętki do specjalnie przygotowanych pudełek. Brawo dla nauczycieli, którzy w pokoju nauczycielskim po brzegi wypełnili nakrętkami pudełko. Jednak szczególne brawa należą się klasom 2b i 2bg. Ich pudełka często trzeba było opróżniać, bo szybko je zapełniali.

Żeby nie być gołosłownym, pokazujemy Wam worek o wysokości 102 cm, który jest wypełniony po brzegi. Tak stało się dzięki Wam! Jego zawartośc trafi niedługo do Marysi.

Mamy nadzieję, że po feriach zobaczymy się jednak w szkole, a do tego czasu wszyscy w domach nadal gromadzimy nakrętki i znowu będziemy mogli je przekazać Marysi.

Niech nasze troski nie przysłaniają nam potrzeb innych.