Wysoki kontrast Mapa strony Czcionka mała Czcionka normalna Czcionka duża
Biuletyn Informacji Publicznej
Szukany tekst powinien być długości pomiędzy 3 a 255 znaków
Zamknij wyszukiwarkę"

Przystań Wspomnień Absolwentów

W związku ze zbliżającym się Jubileuszem 80-lecia naszego Liceum 17 października 2025 roku, prezentujemy wspomnienia z czasów szkolnych, nadesłane przez dawnych uczniów „Stalmacha”, za które serdecznie dziękujemy! Sukcesywnie będziemy zamieszczać kolejne.

PAULINA KUPCZYK:
„Maturę pisałam w 2015 roku. Obecnie pracuję jako nauczycielka języka polskiego w szkole podstawowej. Uczę również dzieci gry na skrzypcach w Ognisku Pracy Pozaszkolnej w Koniakowie i w Wiślańskim Centrum Kultury.
Szkoła w Wiśle była miejscem wyjątkowym – ciepłym, przyjaznym, niemal rodzinnym. Jej kameralność sprawiała, że każdy czuł się tam jak w domu, otoczony życzliwością i wzajemnym wsparciem. To miejsce pełne wspomnień, które do dziś wywołują uśmiech.
Jednym z najpiękniejszych doświadczeń była możliwość uczestnictwa w programie wymiany Comenius. Dzięki temu miałam okazję wyjechać do Hiszpanii. To była lekcja nie tylko języka, ale także otwartości na świat. Pamiętam, że gdy wracaliśmy już do Polski, trafiliśmy na okropne turbulencje. Siedziałam wtedy obok mojej nauczycielki języka angielskiego i mocno ściskałam jej rękę – myślę, że w tamtej chwili nasza znajomość osiągnęła wyższy poziom wtajemniczenia. To chyba najbliższa relacja, jaką kiedykolwiek miałam z nauczycielem – choć podejrzewam, że pani niekoniecznie miała ochotę na taką bliskość:)
Szkoła to także relacje, które przetrwały próbę czasu. Przyjaźnie nawiązane w tamtych latach są pielęgnowane do dziś, a wspólne przeżycia budują silne więzi. To również miejsce wspólnego działania – pamiętam, jak zaangażowaliśmy się w walkę o linię autobusową do Jaworzynki. Każdy z nas czuł, że ma realny wpływ na otaczającą rzeczywistość.
Nie sposób zapomnieć o nauczycielach, którzy tworzyli niepowtarzalny klimat tej szkoły. Szczególnie ciepło wspominam mojego wychowawcę, pana Dawida Czakona, który wykazywał się niezwykłą cierpliwością wobec moich częstych spóźnień. Nigdy nie zapomnę poranka, gdy niemal przegapiłam pociąg na szkolną wycieczkę do Wrocławia. Kiedy w ostatniej chwili wbiegłam na peron, pan Czakon tylko uśmiechnął się serdecznie, zamiast ganić mnie za kolejne spóźnienie.
Wspomnienia ze szkolnych lat to także zabawne sytuacje. Razem z koleżankami zdarzyło nam się nie zdążyć na autobus, więc w ramach alternatywnego środka transportu skorzystałyśmy… z traktora. To jedna z tych historii, które wspomina się latami, śmiejąc się do łez.
Mile wspominam także udział w zajęciach chóru. Śpiewanie w grupie było nie tylko świetną zabawą, ale też okazją do przeżywania wyjątkowych chwil, zwłaszcza podczas występów na szkolnych uroczystościach. Do dziś w głowie brzmią mi niektóre melodie, które wspólnie śpiewaliśmy.
Szkoła w Wiśle to nie tylko budynek, ale przede wszystkim ludzie, przeżycia i emocje. To miejsce, które na zawsze pozostanie w moim sercu”.
SAMUEL RABIN:
„Obecnie jestem studentem filologii germańskiej z językiem angielskim na Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie. Liceum ukończyłem w 2023 roku, a ze szczególnym sentymentem wspominam:
- Zajęcia z panem od fizyki, który często wplatał w lekcję różne anegdoty, ułatwiające zapamiętywanie ważnych rzeczy.
- Spotkanie z autorką wierszy Aleksandrą Szalbot, którą znam od dziecka. Było mi bardzo miło poznać jej twórczość, historie połączone z jej utworami oraz to, co inspirowało autorkę do pisania wierszy.
- Występy szkolnego chóru były tym, co sprawiało mi wiele radości. Najchętniej śpiewałem chrześcijańskie pieśni dedykowane na święta, ale również ludowe, które znałem od dzieciństwa. Miło wspominam również występy w domu seniora. Mogliśmy nie tylko zaśpiewać, ale też porozmawiać z seniorami.
- Spektakl "Przystań Miłość". Podczas przygotowań do występu można było na chwilę odpocząć od zajęć i spędzić świetny czas z kolegami i koleżankami. Osobiście jestem bardzo wdzięczny organizatorce tego wydarzenia, która włożyła w nie wiele wysiłku i zadbała o każdy szczegół. Podczas prób przygotowujących nas do występu miały również miejsce zabawne sytuacje.
- Podczas spacerów w ramach akcji "Sprzątanie świata" nie tylko dbaliśmy o czystość i estetyczny wygląd naszej okolicy, lecz również był to dla nas czas wartościowych rozmów oraz integracji. W czasie wędrówek mogliśmy poznać szlaki górskie, które wcześniej były nam obce.
- Czasami na lekcjach była przestrzeń ku temu, aby podzielić się swoimi wspomnieniami z życia oraz anegdotami, które nawiązywały do tematu lekcji.
- Nie jest to godne pochwały, ale w czasie zajęć zdarzało się rozmawiać się z kolegami i koleżankami. Niekiedy podczas tych rozmów miały miejsce zabawne sytuacje, które na długo pozostały w pamięci. Czasami to właśnie na lekcjach porozumiewaliśmy się w celu ewentualnego przeniesienia sprawdzianu czy kartkówki.
- Niewątpliwie żegnanie się z murami naszego liceum oraz poznanymi ludźmi było dla nas pełne wzruszeń i nostalgii. Tak bardzo zżyliśmy się z tą szkołą przez cztery lata i na ostatniej lekcji miało się świadomość, że ta chwila już nie powróci”.

Galeria

jubileusz-80.jpg
Kontakt
Liceum Ogólnokształcące im. Pawła Stalmacha w Wiśle
43-460 WISŁA PLAC B.HOFFA 5
sekretariat[at]lo.wisla.pl
Godziny otwarcia sekretariatu:
Poniedziałek - piątek: 7:00 - 15:00